Często pytacie – Elu! O co chodzi w tych udziałach?!
- Czy naprawdę warto ładować się w te ryzykowne i długofalowe inwestycje ?
- Czy rzeczywiście na tym da się zarobić ?
- A może to nielegalne ? A może to tylko kolejny „modny” trend ?
Uwielbiam takie pytania
Inwestowanie w udziały rzeczywiście nie jest łatwe. Ale, gdyby tak było to ten rynek zdominowany byłby podobnie jak tradycyjne flipowanie. Chociaż i to wcale nie jest łatwe, jak się większości wydaje – ale o tym innym razem…
Ale do brzegu, jak zarabiać na udziałach i dlaczego to właśnie udziały są moją ulubioną opcją pomnażania kapitału
Do inwestowania w udziały potrzeba nie tylko doskonałej znajomości prawa, ale także sporo sprytu. Tu bowiem nie tylko czynności natury formalnoprawnej mają znaczenie, ale przede wszystkim natury faktycznej związanej z umiejętnym zrobieniem due diligence nieruchomości oraz późniejszym objęciem w posiadanie lokalu.
Inwestując w udziały nie wystarczy doktoryzowanie się na temat współwłasności. Tu ważna jest praktyka.
Bez wątpienia da się na tym jednak extra zarabiać ! Są tacy którzy tylko z tego żyją.
Czym jest udział ? Otóż wyobraźmy sobie sytuacje, że mamy tylko niewielki udział w nieruchomości, a de facto jesteśmy właścicielami wszystkiego. Korzystać możemy – bowiem, co do zasady ze wszystkiego. Z każdej części nieruchomości.
Jak to możliwe ?
Otóż, jedną z charakterystycznych cech współwłasności jest niepodzielność wspólnego prawa. Wspólne prawo własności przysługuje niepodzielnie kilku osobom.
Zatem mając nawet 1 % udziałów i lokal w posiadaniu można z takiego lokalu korzystać, prowadzić w nim działalność czy też go wynająć.
Każdy ze współwłaścicieli ma prawo do całej rzeczy, ograniczone jedynie takim samym prawem pozostałych współwłaścicieli. Żadnemu ze współwłaścicieli nie przysługuje prawo do fizycznie wydzielonej części rzeczy.
Oczywiście, aby bezpiecznie „wchodzić” w takie tematy trzeba mieć sporą wiedzę i doświadczenie, oraz potrafić zbadać strukturę współwłasności. Trzeba też umieć wyliczyć wartość udziału, następnie lokalu – aby oszacować jak mogłyby wyglądać rozliczenia pomiędzy współwłaścicielami przy zniesieniu współwłasności.
Kiedy umiemy to zrobić zysk gwarantowany !
Potencjał udziałów jest ogromny. Z tematyką tą spotyka się każdy kto działa w nieruchomościach. To sprawy gdy chcemy kupić „coś” od spadkobierców, rozwodników czy konkubentów…
Niesamowite jest to, że model inwestycji możemy w zasadzie w każdym czasie zmienić, dostosować go do naszego budżetu , czasu w jakim chcemy obrócić udziałem.
Jeśli interesuje Was ta tematyka zapraszam. To nie tylko moja codzienna praca, ale pasja którą systematycznie pielęgnuje
Każda transakcja jest inna, pozwala mi się rozwijać zarówno w zakresie prawa jak i biznesu. I co fajne … pomagam wielu osobom. Coś co dla kogoś jest dużym kłopotem – jak np. relacja z byłym mężem czy innymi spadkobiercami w zakresie wspólnego decydowania o losach nieruchomości – przy moim drobnym wsparciu staje się gładkim przejściem przez – wydawać by się mogło – sytuacje bez rozwiązania.
Dlatego jeśli masz udział w nieruchomości, nie wiesz jak wyjść z problematycznej współwłasności zapraszam. Chętnie odkupie Twój „problem” lub pomogę go sprawnie rozwiązać.
A dla tych którzy chcieli by poznać opcje inwestowania w takie tematy koniecznie zapiszcie się na bezpłatny webinar: PUŁAPKI PRZY ZAKUPIE UDZIAŁÓW
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }