Od dawna niejasna była sytuacja lokatorów mieszkań położonych na gruncie, do którego wygasło prawo użytkowania wieczystego.
Brak było jednoznacznego określenia co dzieje się z prawem odrębnej własności lokalu.
W związku z powyższym Rzecznik Praw Obywatelskich skierował pytanie prawne do Sadu Najwyższego.
Problemów nastręczał art. 4 ust. 3 Ustawy o własności lokali (Dz.U. 1994 Nr 85, poz. 388 t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1892), który stanowi, że jeżeli budynek został wzniesiony na gruncie oddanym w użytkowanie wieczyste, przedmiotem wspólności jest to prawo, a dalsze przepisy o własności lub współwłasności gruntu stosuje się odpowiednio do prawa użytkowania wieczystego.
Powyższy przepis należy interpretować w związku z art. 235 § 2 Kodeksu cywilnego – Przysługująca wieczystemu użytkownikowi własność budynków i urządzeń na użytkowanym gruncie jest prawem związanym z użytkowaniem wieczystym.
W odpowiedzi na pytanie RPO, Sąd Najwyższy Uchwałą Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2017 r. sygnatura akt III CZP 11/17 stwierdził, że
upływ terminu, na który zostało ustanowione prawo użytkowania wieczystego gruntu, nie powoduje wygaśnięcia prawa odrębnej własności lokalu znajdującego się w budynku położonym na tym gruncie.
Do tej pory dominowały dwa skrajnie różne poglądy na temat tej sytuacji.
Z jednej strony dopuszczalne było wygaśnięcie prawa odrębnej własności lokali w budynku wielolokalowym po upływie terminu, na który ustanowione zostało użytkowanie wieczyste gruntu. Zgodnie z takim rozumieniem przepisów, dotychczasowy właściciel tracił prawa własności mieszkania, które przechodziło na właściciela gruntu (Skarb Państwa lub gminę).
Z drugiej strony wysuwano twierdzenia, że prawo własności lokalu jest prawem wiodącym, które nie może wygasnąć na skutek upływu terminu użytkowania wieczystego nieruchomości.
Powyżej zaprezentowane stanowisko Sądu Najwyższego daje duże zabezpieczenia dla lokatorów, których mieszkania położone są na gruncie, do którego wygasło prawo użytkowania wieczystego. Zgodnie z powyższym, niemożliwa będzie eksmisja ani inne negatywne konsekwencje dla lokatorów.
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Bardzo dobrze, że w końcu sprawa się rozwiązała. Nie ma co ukrywać, że brak dokładnych przepisów nastręczał wielu mieszkańcom problemów i stresów. Teraz sytuacja jest jasna i wszystko o wiele wyraźniej się prezentuje.
W sumie to chyba dobrze, przecież nikt nie chciałby być wyrzucony z mieszkania z dnia na dzień.