Tajemnice inwestycji w udziały.

Elżbieta Liberda        06 lutego 2024        Komentarze (0)

Często pytacie – Elu! O co chodzi w tych udziałach?!

  • Czy naprawdę warto ładować się w te ryzykowne i długofalowe inwestycje ?
  • Czy rzeczywiście na tym da się zarobić ?
  • A może to nielegalne ? A może to tylko kolejny „modny” trend ?

Uwielbiam takie pytania

Inwestowanie w udziały rzeczywiście nie jest łatwe. Ale, gdyby tak było to ten rynek zdominowany byłby podobnie jak tradycyjne flipowanie. Chociaż i to wcale nie jest łatwe, jak się większości wydaje – ale o tym innym razem…

Ale do brzegu, jak zarabiać na udziałach i dlaczego to właśnie udziały są moją ulubioną opcją pomnażania kapitału

Do inwestowania w udziały potrzeba nie tylko doskonałej znajomości prawa, ale także sporo sprytu. Tu bowiem nie tylko czynności natury formalnoprawnej mają znaczenie, ale przede wszystkim natury faktycznej związanej z umiejętnym zrobieniem due diligence nieruchomości oraz późniejszym objęciem w posiadanie lokalu.

Inwestując w udziały nie wystarczy doktoryzowanie się na temat współwłasności. Tu ważna jest praktyka.

Bez wątpienia da się na tym jednak extra zarabiać ! Są tacy którzy tylko z tego żyją.

Czym jest udział ? Otóż wyobraźmy sobie sytuacje, że mamy tylko niewielki udział w nieruchomości, a de facto jesteśmy właścicielami wszystkiego. Korzystać możemy – bowiem, co do zasady ze wszystkiego. Z każdej części nieruchomości.

Jak to możliwe ?

Otóż, jedną z charakterystycznych cech współwłasności jest niepodzielność wspólnego prawa. Wspólne prawo własności przysługuje niepodzielnie kilku osobom.

Zatem mając nawet 1 % udziałów i lokal w posiadaniu można z takiego lokalu korzystać, prowadzić w nim działalność czy też go wynająć.

Każdy ze współwłaścicieli ma prawo do całej rzeczy, ograniczone jedynie takim samym prawem pozostałych współwłaścicieli. Żadnemu ze współwłaścicieli nie przysługuje prawo do fizycznie wydzielonej części rzeczy.

Oczywiście, aby bezpiecznie „wchodzić” w takie tematy trzeba mieć sporą wiedzę i doświadczenie, oraz potrafić zbadać strukturę współwłasności. Trzeba też umieć wyliczyć wartość udziału, następnie lokalu – aby oszacować jak mogłyby wyglądać rozliczenia pomiędzy współwłaścicielami przy zniesieniu współwłasności.

Kiedy umiemy to zrobić zysk gwarantowany !

Potencjał udziałów jest ogromny. Z tematyką tą spotyka się każdy kto działa w nieruchomościach. To sprawy gdy chcemy kupić „coś” od spadkobierców, rozwodników czy konkubentów…

Niesamowite jest to, że model inwestycji możemy w zasadzie w każdym czasie zmienić, dostosować go do naszego budżetu , czasu w jakim chcemy obrócić udziałem.

Jeśli interesuje Was ta tematyka zapraszam. To nie tylko moja codzienna praca, ale pasja którą systematycznie pielęgnuje

Każda transakcja jest inna, pozwala mi się rozwijać zarówno w zakresie prawa jak i biznesu. I co fajne … pomagam wielu osobom. Coś co dla kogoś jest dużym kłopotem – jak np. relacja z byłym mężem czy innymi spadkobiercami w zakresie wspólnego decydowania o losach nieruchomości – przy moim drobnym wsparciu staje się gładkim przejściem przez – wydawać by się mogło – sytuacje bez rozwiązania.

Dlatego jeśli masz udział w nieruchomości, nie wiesz jak wyjść z problematycznej współwłasności zapraszam. Chętnie odkupie Twój „problem” lub pomogę go sprawnie rozwiązać.

A dla tych którzy chcieli by poznać opcje inwestowania w takie tematy koniecznie zapiszcie się na bezpłatny webinar: PUŁAPKI PRZY ZAKUPIE UDZIAŁÓW

Inwestowanie w udziały w nieruchomościach: Biznes czy bubel?

Elżbieta Liberda        24 stycznia 2024        Komentarze (0)

Ostatnio coraz częściej pojawiają się pytania na temat udziałów w nieruchomościach. Wielu z Was zastanawia się, czy to rzeczywiście wartościowy biznes, czy może tylko chwilowa moda, pełna ryzyka i niewiadomych. Dziś postaram się rozwikłać te wątpliwości!

O co chodzi w udziałach?

W dzisiejszym wpisie postaram się rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące tego, jak działa biznes oparty na udziałach w nieruchomościach. Czy to realna okazja do zarabiania czy tylko kolejny trend?

Czy naprawdę warto ładować się w te ryzykowne i długofalowe inwestycje?

Biznes oparty na udziałach w nieruchomościach może wydawać się ryzykowny, ale jak to mówią, diabeł tkwi w szczegółach. Warto dokładnie poznać zasady funkcjonowania współwłasności, aby uniknąć pułapek i maksymalizować korzyści.

A może to nielegalne? A może to tylko kolejny „modny” trend?

Udziały w nieruchomościach to prawnie uregulowany sposób inwestowania. Wbrew pozorom to nie tylko modny trend, ale racjonalne podejście do rynku, które może przynieść realne zyski.

Zapraszam do udziału w warsztatach!

Zapraszam Was serdecznie do udziału w naszych warsztatach na temat udziałów w nieruchomościach, które odbędą się 16 lutego. Dzięki nim zgłębicie tajniki tego rynku i odkryjecie, jak bezpiecznie i efektywnie inwestować.

Webinar dla zainteresowanych!

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o udziałach w nieruchomościach, zapraszam Was również na bezpłatny webinar, który odbędzie się 31 stycznia 2024. Zapisy na webinar.liberda.pl.

Rozpocznijcie 2024 rok z prawdziwym przytupem i uczcie się inwestować tam, gdzie inni widzą problemy!

Współwłaściciel – wróg czy sprzymierzeniec?

Elżbieta Liberda        22 stycznia 2024        Komentarze (0)

Kolejny ciekawy temat wpłynął do Kancelarii.

Potyczki pomiędzy współwłaścicielami …

Otóż, Klient kupił sobie udziały w nieruchomości z objęciem w posiadanie lokalu, który chciał przeznaczyć później, na wynajem pod restaurację, a pierwsze piętro na biuro.

Lokal wymagał jednak, by dobrze go wynająć sporych nakładów i remontów.

No i … koncesji na alkohol.

Jeden ze współwłaścicieli prawie, że „skutecznie” zaczął blokować mojego Klienta.

A jak to się stało?

Decydując się na zakup udziałów nie można pominąć z pewnością elementarnej kwestii jaką jest zarząd nieruchomością.

Każdy, kto dysponuje udziałem może nim rozporządzać bez zgody pozostałych współwłaścicieli. Dotyczy to jednak tylko i wyłącznie posiadanego udziału.

Do rozporządzania rzeczą wspólną (czyli przykładowo całą nieruchomością) oraz

do czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu (np. wydzierżawienie całej nieruchomości, pozwolenie na budowę, remont klatki schodowej, koncesja na alkohol), potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli – tak 100 %.

A jak to się ma do naszej inwestycji?

Wyobraźmy sobie sytuację, że chcemy dokonać remontu klatki schodowej, która to stanowi dojście do naszego biura czy też do lokalu, który wynajmujemy. Albo chcemy jak w omawianej sytuacji sprzedawać alkohol lub – co w dzisiejszych czasach mogło by być dochodowe amunicję w lokalu.

Niestety w pierwszej z sytuacji, aby uzyskać pozwolenie na budowę, rozbudowę organ administracyjny będzie wymagał zgody wszystkich współwłaścicieli, aby wydać pozwolenie.

W kolejnej, aby uzyskać koncesję również musimy wpierw uzyskać zgodę wszystkich współwłaścicieli.

Czasem sytuacja taka wykorzystywana jest przez innych współwłaścicieli, aby albo zarobić, albo po prostu utrudnić życie inwestorowi.

Te przykłady nie mają na celu odwodzenia od inwestowania w udziały, bo mogą być to jedne z najbardziej rentownych transakcji.

Pokazują natomiast jak ważny jest doskonały audyt prawny i faktyczny oraz perfekcyjne zbadanie struktury współwłasności.

No i na koniec – nawet jak trafi się taki problematyczny współwłaściciel to mamy na niego metody – ale o tych nie na facebook, bo jeszcze przeczyta 🙂

A właśnie o takich sprawach związanych z udziałami, ze współwłasnością i jej znoszeniem oraz o tym jak kreować dochody z nieruchomości w „udziałach” będziemy razem z potężną grupą inwestorów rozprawiać 16 lutego w Warszawie.

Dzisiejszy kazus właśnie wpada do prezentacji 🙂

Do zobaczenia!!!

Ela

Eksperyment R. Zaorskiego nie przestaje budzić emocji.

I taki też między innymi pewnie był cel pomysłodawcy 😊

Media, nieruchomościowi znawcy, pośrednicy, prawnicy, rozpisują się co wydarzy się z planowaną transakcją, czy i jak ktoś może „zablokować” sprzedaż udziałów i wreszcie, jakie to straszne szkody grożą właścicielom sąsiednich lokali.

Czytając internetowe fora można się z jednej strony pośmiać. Pojawiają się bowiem liczne opowieści jak to rzekomo zawalą się stropy, czy wyleje się woda z basenu jak wskoczy do niego kilkadziesiąt osób, albo lepiej, że któryś ze współwłaścicieli wejdzie do lokalu, zamknie się obejmując w posiadanie i nie da się go eksmitować. Dobre!

 😊 Ale … rzeczywiście sąsiadom może nie być do śmiechu …

Perspektywa zamieszkiwania obok lokalu, do którego dostęp, jak deklaruje na stronie autor pomysłu ma mieć kilkaset osób i mogą odbywać się tam spotkania towarzyskie, hmmm, nie każdego cieszy.

Poza pewną hipotetyczną dolegliwością przy zamieszkiwaniu, konsekwencją może być też to, że jeśli ktoś kupił apartament na Złotej 44 pod wynajem, to o najemcę może być trudniej, szczególnie o takiego, któremu zależy na „kameralności” zamieszkiwania.

Ale jak to będzie w praktyce czas pokaże.

Ja, jako osoba od lat zajmująca się współwłasnością i obrotem udziałami,  postanowiłam nieco przybliżyć temat od strony prawnej, a nie spekulacji – bo to zostawmy Panu Rafałowi Z. – jest w tym świetny.

Ponieważ temat jest wielowątkowy, dziś zaczniemy od tego czy wspólnota może doprowadzić do sprzedaży lokalu.

Na wstępie powiem, że nie jest to takie proste jak wydawałoby się z lektury niektórych opublikowanych treści.

 

  1. Przyczyny dopuszczające przymusową sprzedaż lokalu przez wspólnotę mieszkaniową.

Ustawa z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokali przewiduje przymusową sprzedaż lokalu. Jest to jednak sytuacja można wręcz stwierdzić wyjątkowa i aby do tego doszło muszą spełnione być ustawowe przesłanki.

Przeczytajmy – ze zrozumieniem – przepis.

Art. 16 ustawy o własności lokali stanowi:

„1. Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.

2. Właścicielowi, którego lokal został sprzedany, nie przysługuje prawo do lokalu zamiennego.”

Zatem!

Żeby mogło dojść do przymusowej sprzedaży lokalu konieczne jest spełnienie przez właściciela lokalu jednej z trzech poniższych przesłanek tj.:

  1. długotrwałe zaleganie z zapłatą należnych od niego opłat – ta w omawianej sytuacji odpada – mało tego – nasz „eksperymenciarz” zapłaci nawet za 3 lata z góry 😊
  2. rażące lub uporczywe działanie przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu, hmmm, a cóż to znaczy?
  3. niewłaściwe zachowanie, które powoduje, że korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej jest uciążliwe – a jakie jest właściwe, a jakie nie 🙂

Oczywiście, żeby nie było wątpliwości, na równi z niewłaściwym postępowaniem właściciela lokalu należy traktować zachowanie jego domowników, jak i innych osób korzystających z lokalu na podstawie stosunku obligacyjnego (np. umowa najmu, użyczenia, dożywocia), stosunku prawnorzeczowego (np. służebności mieszkania) lub nawet stosunku grzecznościowego. Zgodnie bowiem z od dawna utrwalonym poglądem osoba, której przysługuje własny tytuł do lokalu mieszkalnego, ponosi konsekwencje niewłaściwego zachowania osoby, która dysponuje tylko tytułem pochodnym, pochodzącym od pierwszej z tych osób (J. Ignatowicz, Komentarz do ustawy, s. 67; M. Nazar, Własność lokali, s. 69; K. Krzekotowska, Eksmisja z lokali mieszkalnych, Bielsko-Biała 1999, s. 40).

 

Przesłanki mające za cel ochronę bezpieczeństwa i spokoju członków wspólnoty mieszkaniowej.

 

Przestrzeganie porządku domowego i korzystanie z nieruchomości wspólnej w sposób nieutrudniający korzystania przez innych współwłaścicieli jest ustawowym obowiązkiem każdego członka wspólnoty.

Pozbawienie własności lokalu może nastąpić nie tylko w związku z naruszaniem określonych przepisów prawa, może także być konsekwencją naruszeń tzw. norm współżycia społecznego powszechnie akceptowanych w danym środowisku, a przedmiotowe normy i zwyczaje nie muszą być wyrażone w formie pisanej. W szczególności członkowie spółdzielni i wspólnot są obowiązani nie zakłócać porządku i spokoju innym osobom zamieszkałym w budynku bądź korzystającym ze wspólnych pomieszczeń i urządzeń, przestrzegać ciszy nocnej. Wszelkie nie wynikające wprost z przepisów zasady mogą zostać doprecyzowane ewentualnym regulaminem obowiązującym w danej wspólnocie. I taki właśnie funkcjonuje na Złotej 44.

Stosownie do treści z art. 144 k.c.

Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.”

Zatem, każde naruszenie porządku we wspólnocie powinno być oceniane przez pryzmat art. 144 k.c. i wykładnię pojęcia przeciętnej miary. Naruszenie powyższego przepisu umożliwia właścicielom nieruchomości sąsiednich zgłoszenie roszczenia negatoryjnego o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i zaniechanie naruszeń na podstawie art. 222 § 2 k.c.

Aby złożyć pozew o „nakazanie sprzedaży” do skuteczności takiego żądania określonego w art. 16 ustawy o własności lokali nie jest konieczne wcześniejsze wystąpienie z powództwem negatoryjnym, aczkolwiek w doktrynie istnieje pogląd, że zaniechanie skorzystania z mniej restrykcyjnego środka, jakim jest powództwo negatoryjne, mogłoby być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego z art. 5 KC (J. Ignatowicz, Komentarz do ustawy, s. 69).

 

Co zatem może być podstawą do orzeczenia tak restrykcyjnego środka?

Niewątpliwie uporczywym wykraczaniem przez właściciela lokalu przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu będą zachowania naruszające obowiązujący regulamin porządku domowego. Uporczywością może być kontynuowanie niewłaściwych zachowań, pomimo wcześniejszego upomnienia i wezwania do zaprzestania przedmiotowych działań.

Wspomniany regulamin porządku domowego może być uchwalany przez właścicieli lokali w trybie art. 23 ustawy o własności lokali. Nawet już jedno nieprawidłowe zachowanie właściciela może zostać uznane jako rażące działanie przeciwko obowiązującemu regulaminowi. Jednakże przy ocenie nieprawidłowego zachowania właściciela lokalu, który przyczynia się do tego, że korzystanie z innych lokali jest uciążliwe, przede wszystkim należy badać stopień natężenia tych uciążliwości. Nie powinno mieć tutaj również znaczenia czy narażony na niewłaściwe zachowania jest tylko jeden sąsiadujący lokal czy kilka.

Zatem liczba „narażonych” sąsiadów, np. na kondygnacjach najbliżej położonych nie powinna mieć większego znaczenia a jedynie fakt naruszeń.

Niewątpliwie jednak, aby Sąd uznał za zasadne żądanie sprzedaży lokalu przez wspólnotę, wykroczenia właściciela lokalu muszą być dostatecznie poważne, no i przede wszystkim – muszą ZAISTNIEĆ – a nie być hipotetyczne.

Póki co, nie można mówić o naruszeniach, a tym bardziej spełnieniem przesłanek ustawowych, bo żaden z potencjalnych nabywców (z dostępnych informacji w mediach) z lokalu nie korzysta i nie zakłócono „spokoju” innych właścicieli czy współwłaścicieli w budynku.

No chyba, że medialnym szumem, ale to raczej za słabe na zastosowanie tak radykalnego rozwiązania.

Zatem nawet gdyby chcieć wytoczyć takie powództwo, to na tym etapie w mojej ocenie winno one być oddalone, bo jest przedwczesne.

To trochę tak jakbyśmy od Sądu oczekiwali nakazania eksmisji najemcy, bo być może przestanie płacić, być może będzie „niegrzeczny” lub być może lokal zdemoluje.

Oczywiście istnieje opcja zabezpieczenia powództwa – ale, to już na odrębny komentarz 😊 a teraz tylko napisze, że to też nie takie proste, bo trzeba uprawdopodobnić roszczenie i wykazać interes prawny, no i nie mogą być do „domysły” na zasadzie gdybym był bogaty 😊

 

Podsumowując.

Zarówno orzecznictwo Sądu Najwyższego jak i stanowisko doktryny wskazuje, że uprawnienie przyznane w art. 16 ustawy o własności lokalu jest przykładem najdalej idącego uprawnienia wspólnoty mieszkaniowej do ingerowania w prawo własności lokalu i nie może podlegać wykładni rozszerzającej. Stosowane jest w ostateczności, dopiero kiedy inne, łagodniejsze środki nie przyniosą rezultatu. Do łagodniejszych środków możemy zaliczyć np. wytoczenie przez wspólnotę mieszkaniową (ewentualnie przez zainteresowanych właścicieli lokali) powództwa o zakazanie właścicielowi (lub nakazanie zaprzestania) niedozwolonych działań.

Legitymację czynną ( czytaj – możliwość złożenia pozwu do Sądu) do wytoczenia powództwa na podstawie art. 16 ustawy o własności lokalu posiada wyłącznie wspólnota mieszkaniowa, a nie poszczególni jej członkowie. Wobec tego w imieniu wspólnoty będzie działał jak powód organ zarządzający wspólnoty (zarząd). Wystąpienie z powództwem na podstawie art. 16 ww. ustawy, musi być poprzedzone zgodą wyrażoną w uchwale właścicieli lokali, gdyż decyzja w tej sprawie, zgodnie z art. 22 ust. 3 pkt 7 ustawy o własności lokali jest czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu. Taka uchwała musi zostać odpowiednio uzasadniona, co oznacza, że w jej treści powinny być wskazane okoliczności potwierdzające spełnienie poszczególnych przesłanek określonych w art. 16 ust. 1 ww. ustawy.

Ale, uchwała upoważniająca zarząd do wystąpienia z żądaniem przymusowej sprzedaży lokalu może zaskarżona i podlega kontroli sądowej.  Sąd zweryfikuje wówczas, czy spełniona jest któraś z przesłanek uzasadniających wystąpienie przez wspólnotę mieszkaniową z takim roszczeniem.

 

Warto także przypomnieć , że:

  • nie istnieją w Polskim porządku prawnym przepisy uniemożliwiające w lokalu mieszkalnym organizowania przyjęć, spotkań towarzyskich itp.;
  • żaden przepis prawa nie stanowi jaka liczba osób może zamieszkiwać w mieszkaniu np. żaden przepis nie stanowi, że w mieszkaniu 2 pokojowym może mieszkać np. nie więcej niż 4 osoby, a może mieszkać np. rodzina wielopokoleniowa z dziećmi i wnukami np. 15 osobowa;
  • do lokali mieszkalnych wykorzystywanych na cele mieszkalne nie stosuje się dodatkowych wymogów w zakresie ochrony przeciwpożarowej. To już w samym projekcie budynku musi być uwzględnione, bo inaczej nie zostałaby wydana decyzja administracyjna w przedmiocie pozwolenia na budowę;
  • przepis art.16 ust.1 ustawy o własności lokali nie ma zastosowania do tej sytuacji – w/w przepis expressis verbis stanowi, że Wspólnota Mieszkaniowa może żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji w sytuacji gdy właściciel lokalu wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu, albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym. A zatem w chwili obecnej taka sytuacja nie ma miejsca. Hipotetycznie taka uchwała mogłaby zostać podjęta, gdyby już po sprzedaży przez Pana R.Z. udziałów w lokalu takie zdarzenia miały miejsce. Podjęcie w chwili obecnej takiej uchwały byłoby antycypowaniem, że współwłaściciele przedmiotowego lokalu będą naruszali porządek domowy czy regulamin wspólnoty;
  • nie istnieją przepisy prawa uniemożliwiające sprzedaż udziałów domu, działki, lokalu np. kilkudziesięciu, kilkuset czy nawet kilkudziesięciu tysięcy osobom – gdyby taka uchwała wspólnoty mieszkaniowej została podjęta w chwili obecnej byłaby sprzeczna z prawem i Pan R.Z. miałby prawo w terminie 6 tygodni od jej podjęcia do wniesienia do Sądu Okręgowego powództwa o jej uchylenie.

 

No i na koniec zastanowić by się wypadało (skoro tak już sobie „gdybamy”) nad takimi kwestiami jak:

  1. Ile czasu może potrwać takie postępowanie – bardzoooo długo…
  2. Jeśli nawet orzeczenie takie zapadłoby, to za jaką kwotę wystawiony zostanie lokal na licytacji?
  3. No i najważniejsze – kto kupi lokal za miliony, przy opcji najdelikatniej mówiąc – ewentualnych problemów z objęciem w posiadanie.

Wiem, że pozostawiam niedosyt, dlatego śmiało komentujcie, zadawajcie pytania, po przecież udziały to moje ulubione inwestycje i ten temat jeszcze nie raz poruszę na moim blogu i socjalach.

 

A tymczasem dodam tylko jeszcze jedno – udziały to idealny model inwestowania na rynku nieruchomości. Znając tą dość skomplikowaną materię można kreować zyski na wiele sposobów, ale gdy wiedzy i praktyki zabraknie to też można wpakować się w kłopoty.

Dlatego od kilku lat prowadzę edukacje z INWESTOWANIA W UDZIAŁY W NIERUCHOMOŚCIACH, i jeśli chcesz poszerzyć wiedzę to napisz do mnie 😊 bo już niebawem warsztaty z tego, jakże gorącego teraz tematu.

 

Elżbieta Liberda

kancelaria@liberda.pl

tel. 509 782 009

 

 

 

 

 

Mieszkanie na start !

Elżbieta Liberda        09 stycznia 2024        Komentarze (0)

CZYM SIĘ RÓŻNI PROGRAM „MIESZKANIE NA START”
OD „BEZPIECZNEGO KREDYTU 2%”

I. Informacje ogólne.

„Mieszkanie na start 2024” to nowy program państwowych dopłat do kredytów hipotecznych, który ma zastąpić dotychczasowy program „Bezpieczny Kredyt 2%”.

„Bezpieczny Kredyt 2%” wszedł w życie 1 lipca 2023 roku i miał za zadanie ułatwiać Polakom zakup pierwszej własnej nieruchomości, poprzez możliwość uzyskania kredytu hipotecznego na preferencyjnych warunkach.

Zgodnie z założeniami budżet na ten cel był zarezerwowany na lata 2023-2024, jednakże ze względu na ogromne zainteresowanie został wyczerpany już w 2023 roku.

Od 2 stycznia banki wstrzymały przyjmowanie wniosków od osób, które chciały skorzystać z programu „Bezpieczny kredyt 2%”.

W związku z tym nowy rząd chce zaproponować Polakom nowy program wsparcia w zakupie własnego mieszkania.

Zawieszony od stycznia 2024 roku program „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” ma być zastąpiony w lipcu 2024 roku nowym o nazwie „Mieszkanie na Start”. Wstępne założenia nowego programu przedstawiło 4 stycznia 2024 roku Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

Projekt zakłada, że program mieszkanie na start ma ruszyć w połowie 2024 roku z budżetem 500 mln na rok 2024.

Wstępne założenia programu „Mieszkanie na Start” są bardzo zbliżone do poprzedniego rozwiązania czyli „Bezpiecznego Kredytu 2%”, ponieważ również przewiduje tanie kredyty na zakup pierwszego mieszkania z dopłatami do rat od państwa.

Jednakże ww. programy różnią się zarówno warunkami przystąpienia, jak i zasadami ustalania wysokości dopłat do rat kredytowych. W szczególności nowy program zakłada sporo dodatkowych warunków i ograniczeń, w tym m.in. kryterium dochodowe, czego Bezpieczny Kredyt 2% nie przewidywał.

Na chwilę obecną ministerstwo przedstawiło jedynie wstępne założenia nowego programu Mieszkanie na start 2024. Oznacza to zatem, że ostateczne zasady i warunki mogą jeszcze ulec zmianie, a poznamy je wtedy, gdy pojawi się projekt ustawy.

II. Program „Bezpieczny Kredyt 2%”. Jakie miał warunki ?

Zgodnie z definicją określoną w art. 2 pkt 1a Ustawy z dnia 1 października 2021 r. o rodzinnym kredycie mieszkaniowym i bezpiecznym kredycie 2%: „Ilekroć w niniejszej ustawie jest mowa o bezpiecznym kredycie 2% – należy przez to rozumieć kredyt zabezpieczony hipoteką, w tym kredyt, którego umowa przewiduje zabezpieczenie hipoteką po zakończeniu budowy domu jednorodzinnego lub wyodrębnieniu własności lokalu mieszkalnego, do którego rat przysługuje albo przysługiwała dopłata”

1. Przeznaczenie bezpiecznego kredytu 2% i wyłączenia

Przeznaczenie bezpiecznego kredytu 2% i wyłączenia zostały zawarte w art. 4 Ustawy z dnia 1 października 2021 r. o rodzinnym kredycie mieszkaniowym i bezpiecznym kredycie 2%, zgodnie z którym:

1. Rodzinny kredyt mieszkaniowy i bezpieczny kredyt 2% mogą zostać udzielone w celu pokrycia całości albo części wydatków służących zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych gospodarstwa domowego kredytobiorcy, ponoszonych w związku z:
1) budową domu jednorodzinnego, w tym z jego wykończeniem, oraz nabyciem prawa własności nieruchomości gruntowej lub jej części, w celu budowy na niej tego domu;
2) nabyciem prawa własności lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego, w tym z jego wykończeniem;
2a) realizacją inwestycji mieszkaniowej kooperatywy mieszkaniowej przez członka tej kooperatywy;
3) nabyciem spółdzielczego prawa dotyczącego lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego, w tym:
a) stanowiących wkład budowlany,
b) z wykończeniem tego lokalu albo tego domu.
1a. Rodzinnego kredytu mieszkaniowego ani bezpiecznego kredytu 2% nie udziela się, jeżeli wydatki, o których mowa w ust. 1, ponoszone są w celu nabycia wyłącznie części udziałów w:
1) prawie własności,
2) spółdzielczym prawie do
– lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego.
1b. Rodzinnego kredytu mieszkaniowego ani bezpiecznego kredytu 2% nie udziela się, jeżeli nabycie prawa własności lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego następuje w związku z przeniesieniem na kredytobiorcę jako osobę trzecią wierzytelności związanych z dotyczącą tego lokalu albo tego domu umową rezerwacyjną, umową deweloperską, o której mowa w art. 5 pkt 6 ustawy z dnia 20 maja 2021 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym, lub umową, o której mowa w art. 2 ust. 1 pkt 2, 3 i 5 tej ustawy.

2. Warunki udzielenia bezpiecznego kredytu 2%; kwota, oprocentowanie i zasady spłaty bezpiecznego kredytu 2%

Warunki udzielenia bezpiecznego kredytu 2%; kwota, oprocentowanie i zasady spłaty bezpiecznego kredytu 2% zostały określone w art. 9a Ustawy z dnia 1 października 2021 r. o rodzinnym kredycie mieszkaniowym i bezpiecznym kredycie 2%:
1. Bezpieczny kredyt 2% może zostać udzielony, jeżeli:
1) w dniu jego udzielenia:
a) kredytobiorca nie posiada i przed tym dniem nie posiadał prawa własności lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego ani jeżeli prawa takiego nie posiada i w okresie pozostawania w gospodarstwie domowym kredytobiorcy nie posiadała osoba prowadząca z nim wspólnie to gospodarstwo oraz
b) kredytobiorcy nie przysługuje i przed tym dniem nie przysługiwało spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego ani jeżeli prawo takie nie przysługuje i w okresie pozostawania w gospodarstwie domowym kredytobiorcy nie przysługiwało osobie prowadzącej z nim wspólnie to gospodarstwo domowe oraz
2) w dniu złożenia wniosku o jego udzielenie kredytobiorca nie ukończył 45 lat.

2. Okresem pozostawania w gospodarstwie domowym kredytobiorcy w rozumieniu ust. 1, w przypadku prowadzącego to gospodarstwo wspólnie z kredytobiorcą:
1) małżonka kredytobiorcy – jest okres liczony od dnia zawarcia małżeństwa z kredytobiorcą;
2) drugiego rodzica dziecka kredytobiorcy – jest okres liczony od dnia urodzenia tego dziecka.
3. Warunek, o którym mowa w ust. 1 pkt 1 lit. a, uznaje się za spełniony również w przypadku, gdy:
1) prawem własności lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego, które posiadał kredytobiorca lub osoba prowadząca z nim wspólnie gospodarstwo domowe, było nabyte w drodze dziedziczenia lub darowizny prawo własności nie więcej niż jednego lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego, które kredytobiorca ten lub osoba ta zbyli przed ukończeniem 18 lat lub
2) kredytobiorca i osoba prowadząca z nim wspólnie gospodarstwo domowe łącznie posiadają albo posiadali:
a) nabyte w drodze dziedziczenia prawo własności nie więcej niż jednego lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego w udziale nie wyższym niż 50%, jeżeli nie zamieszkują w tym lokalu albo domu od co najmniej 12 miesięcy lub
b) prawo własności nie więcej niż jednego lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego wyłączonego z użytkowania na podstawie decyzji organu nadzoru budowlanego, o której mowa w art. 68 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, wydanej:
– w związku z katastrofą budowlaną lub ze skutkami powodzi, wiatru, osunięcia ziemi lub działania innego żywiołu lub
– co najmniej 12 miesięcy przed dniem złożenia wniosku o udzielenie bezpiecznego kredytu 2%.
4. Warunek, o którym mowa w ust. 1 pkt 1 lit. b, uznaje się za spełniony również w przypadku, gdy:
1) spółdzielczym prawem do lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego, które posiadał kredytobiorca lub osoba prowadząca z nim wspólnie gospodarstwo domowe, było nabyte w drodze dziedziczenia lub darowizny spółdzielcze prawo do nie więcej niż jednego lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego, które kredytobiorca ten lub osoba ta zbyli przed ukończeniem 18 lat lub
2) kredytobiorcy i osobie prowadzącej z nim wspólnie gospodarstwo domowe łącznie przysługuje albo przysługiwało:
a) nabyte w drodze dziedziczenia spółdzielcze prawo do nie więcej niż jednego lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego w udziale nie wyższym niż 50%, jeżeli nie zamieszkują w tym lokalu albo domu od co najmniej 12 miesięcy lub
b) spółdzielcze prawo do nie więcej niż jednego lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego wyłączonego z użytkowania na podstawie decyzji organu nadzoru budowlanego, o której mowa w art. 68 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, wydanej:
– w związku z katastrofą budowlaną lub ze skutkami powodzi, wiatru, osunięcia ziemi lub działania innego żywiołu lub
– co najmniej 12 miesięcy przed dniem złożenia wniosku o udzielenie bezpiecznego kredytu 2%.
5. Warunek, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, uznaje się za spełniony również w przypadku, gdy bezpieczny kredyt 2% jest udzielany wspólnie dwóm osobom prowadzącym gospodarstwo domowe, a 45 lat nie ukończyła wyłącznie jedna z nich.
6. Kwota bezpiecznego kredytu 2% nie może przekroczyć:
1) 500 000 zł albo
2) 600 000 zł, w przypadku gdy kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub w skład gospodarstwa domowego kredytobiorcy wchodzi co najmniej jedno dziecko.
7. Stopa oprocentowania bezpiecznego kredytu 2% jest ustalana na okres 60 miesięcy i stała w okresie objętym dopłatami do rat tego kredytu.
8. W okresie objętym dopłatami do rat spłata części kapitałowej bezpiecznego kredytu 2% następuje w częściach równych ustalanych z uwzględnieniem całego okresu spłaty tego kredytu.
9. Po wygaśnięciu dopłat do rat spłata bezpiecznego kredytu 2% następuje w ratach równych, chyba że kredytobiorca złoży wniosek o utrzymanie dotychczasowego sposobu spłaty.
10. Składając wniosek o udzielenie bezpiecznego kredytu 2%, kredytobiorca składa jednocześnie oświadczenie o spełnianiu warunków, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i 2. W przypadku gdy warunki, o których mowa w ust. 1 pkt 1, są spełniane w sposób, o którym mowa w ust. 3 pkt 2 lub w ust. 4 pkt 2, kredytobiorca umieszcza w oświadczeniu informację o posiadaniu prawa własności albo spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego oraz łącznym udziale w tym prawie kredytobiorcy i osoby, z którą wspólnie prowadzi gospodarstwo domowe.
11. Umowa bezpiecznego kredytu 2% może przewidywać okresową zmianę stopy oprocentowania tego kredytu w wyniku przejściowego wzrostu marży spowodowanego naruszeniem przez kredytobiorcę warunków umowy tego kredytu.

III. Program „Mieszkanie na start”.

Program Mieszkanie na start 2024 przewiduje możliwość zaciągnięcia kredytu hipotecznego z dopłatami rządowymi na własne cele mieszkaniowe, czyli:
4. na zakup mieszkania lub domu (z rynku wtórnego lub pierwotnego),
5. na budowę domu jednorodzinnego,
6. na wkład mieszkaniowy w spółdzielni lub partycypację w Towarzystwie Budownictwa Społecznego (TBS)/Społecznej Inwestycji Mieszkaniowej (SIM).

Dopłaty państwa mają obowiązywać przez 10 lat (czyli tak samo jak w przypadku „Bezpiecznego Kredytu 2%”) i obniżać raty kredytowe w taki sposób, by oprocentowanie kredytu hipotecznego wyniosło od 0 do 1,5% (tutaj znaczna różnica od programu „Bezpieczny Kredyt 2%”). Wysokość dopłat i oprocentowania kredytu zależą od liczby członków gospodarstwa domowego. Analizując dopłaty przewidywane w nowym programie „Mieszkanie na start” niewątpliwie najbardziej skorzystają rodziny wielodzietne, zaś program będzie mniej atrakcyjny dla singli.

Wysokość oprocentowania jest zależna od liczby członków gospodarstwa domowego i przedstawia się następująco. W przypadku gospodarstwa:
• 1 i 2-osobowego oprocentowanie ma wynieść 1,5%
• 3-osobowego oprocentowanie ma wynieść 1%
• 4-osobowego oprocentowanie ma wynieść 0,5%
• 5-osobowego oprocentowanie ma wynieść 0%

Projekt nie przewiduje limitu kwoty kredytu, ale przewiduje ograniczenia w wysokości dopłat do spłat kredytów. Dopłaty będą przysługiwały wyłącznie do określonej kwoty kapitału zaciągniętego zobowiązania. W przypadku danego gospodarstwa ograniczenia są następujące:
• 1-osobowego – 200 000 zł,
• 2-osobowego – 400 000 zł,
• 3-osobowego – 450 000 zł,
• 4-osobowego – 500 000 zł,
• 5-osobowego – 600 000 zł.
• +100 000 zł za każdą kolejną osobę w gospodarstwie domowym

Dopłata naliczana ma być tylko od określonej wysokości kapitału. Zatem przykładowo jeśli kredytobiorca w dwuosobowym gospodarstwie weźmie kredyt na kwotę np. 450 000 zł – czyli wyższą niż ww. przewidziany dla takiego gospodarstwa próg 400 000 zł – uzyska dopłatę obliczaną tak, jakby kredyt ten wynosił 400 000 zł. Jeśli natomiast 3-osobowa rodzina zaciągnie kredyt w wysokości 500 000 zł, to dopłaty od państwa będą dotyczyły wyłącznie kwoty ww. limitu, czyli kwoty 450 000 zł.

Projekt programu mieszkanie na start co prawda nie wyklucza, że powyższe limity kapitału kredytu zostaną podwyższone, jednakże warunkiem jest, aby zakupione mieszkanie zlokalizowane było w jednym z 18 największych miast w Polsce:

• o 10% – jeśli będzie to stolica województwa, w której wartość odtworzeniowa 1 m2 lokalu mieszkalnego przewyższa wartość wskaźnika dla całego kraju o co najmniej 15%,
• o 20% – jeśli będzie to stolica województwa, w której wartość odtworzeniowa 1 m2 lokalu mieszkalnego przewyższa wartość wskaźnika dla całego kraju o co najmniej 30%.

Czy każdy będzie mógł skorzystać z programu Mieszkanie na start? Projekt nie zakłada ograniczeń w zakresie tego kto może ubiegać się o kredyt z dopłatą w programie Mieszkanie na start, tzn., że będą to mogli być:
• single,
• osoby żyjące w nieformalnych związkach z dziećmi,
• osoby żyjące w nieformalnych związkach bez dzieci,
• małżeństwa z dziećmi,
• małżeństwa bez dzieci.

Natomiast program przewiduje inne ograniczenia takie jak limit wiekowy i kryterium dochodowe. Oznacza to zatem, że prawdopodobnie celem jest, aby osoby zamożniejsze nie mogły skorzystać z dofinansowania.

Limit wiekowy przedstawia się następująco:
• w przypadku singli – 35 lat
• dla kredytobiorców z co najmniej 1 dzieckiem – brak limitu wiekowego

Natomiast kredyt z dopłatami przysługiwać będzie przy miesięcznych poniżej przedstawionych zarobkach dla danego gospodarstwa domowego:
• 1-osobowego – 10 000 zł brutto
• 2-osobowego – 18 000 zł brutto
• 3-osobowego – 23 000 zł brutto
• 4-osobowego – 28 000 zł brutto
• 5-osobowego i większego – 33 000 zł brutto

Jednakże zgodnie z założeniami nawet jeśli powyższe limity zostaną przekroczone nie wykluczy to możliwości skorzystania z dofinansowania, jednakże wysokość dopłaty do rat kredytowych zostanie pomniejszona o 50% kwoty tego przekroczenia, zaś w przypadku kredytobiorców prowadzących 1-osobowe gospodarstwo domowe lub 25% w przypadku kredytobiorców prowadzących co najmniej dwuosobowe gospodarstwo domowe.

Dodatkowym ograniczeniem będzie cel kredytowania. Zgodnie z założeniami kredyt w programie „Mieszkania na start” powinien być przeznaczony na zakup pierwszego mieszkania. Wyjątkiem są jednak rodziny z co najmniej 3 dzieci, które będą mogły sfinansować tanim kredytem także zakup kolejnej nieruchomości, np. w przypadku chęci przeprowadzki do większego mieszkania.

 

VI. Podsumowanie.

W przedstawionego wstępnego projektu programu „Mieszkanie na start” wynika, że przedmiotowy nowy program jest najbardziej korzystny dla rodzin, gdzie gospodarstwo domowe jest co najmniej 5 osobowe, bowiem zgodnie z założeniami rodziny takie będą z obowiązku nieposiadania nieruchomości (co w przypadku programu „Bezpieczny Kredyt 2%” było jednym z warunków). Dodatkowo ww. grupa skorzystać z kredytu 0% i otrzyma najwyższe limity kredytu z dopłatą.

Natomiast najmniej korzystne warunki otrzymają single. W przypadku osób prowadzących gospodarstwa 1-osobowe są najniższe limity, a także ograniczenie wieku uczestników programu do 35 lat.

 

Adwokat

Justyna Branewska