NALEŻNOŚCI ALIMENTACYJNE PRZED HIPOTEKĄ

Elżbieta Liberda        25 kwietnia 2023        Komentarze (0)

Z pozoru mogłoby się wydawać, że ustanowienie hipoteki jest najważniejszą formą zabezpieczenia, która ma pierwszego przed wszystkimi innymi wierzytelnościami. Myślimy sobie, przecież mamy ustanowioną hipotekę, zatem cóż złego mogłoby się wydarzyć? Przyjmujemy to za pewniak w odzyskaniu naszego roszczenia i nie dopuszczany do myśli nawet żadnej innej możliwości. Przecież suma uzyskana z licytacji jest pewna, a my jako wierzyciele tylko czekamy, aż środki wpłyną na nasz rachunek bankowy.

Co do zasady można by się z takim przekonaniem zgodzić, ale z pewnym wyjątkiem… czyli do czasu, aż nie pojawi się wierzyciel mający pierwszeństwo przed hipoteką. Na domiar złego, musicie mieć świadomość, że może to być wierzyciel, który dotychczas nie został ujawniony w postępowaniu egzekucyjnym. Mowa tutaj oczywiście o wierzycielu alimentacyjnym danego dłużnika hipotecznego. Może on pokrzyżować plany w taki sposób, że hipoteka nie zabezpieczy roszczenia w pełni, a co gorsza w pewnych sytuacjach może nawet w ogóle nie zabezpieczy.

 

Celem wyjaśnienia powyżej opisanej sytuacji muszę zapoznać Was z przepisem, z którego wprost wynika kolejność zaspokojenia kwoty uzyskanej z egzekucji. Stanowi o tym art. 1025 Kodeksu postępowania cywilnego, a jego treść cytuję poniżej:

„§ 1. Z kwoty uzyskanej z egzekucji zaspokaja się w następującej kolejności:

1) koszty egzekucyjne z wyjątkiem kosztów zastępstwa prawnego przyznanych przez komornika w postępowaniu egzekucyjnym;

2) należności alimentacyjne;

3) należności za pracę za okres 3 miesięcy do wysokości najniższego wynagrodzenia za pracę określonego w odrębnych przepisach oraz renty z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci i koszty zwykłego pogrzebu dłużnika;

4) należności zabezpieczone hipoteką morską lub przywilejem na statku morskim;

5) należności zabezpieczone hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym i zastawem skarbowym albo korzystające z ustawowego pierwszeństwa oraz prawa, które ciążyły na nieruchomości przed dokonaniem w księdze wieczystej wpisu o wszczęciu egzekucji lub przed złożeniem do zbioru dokumentów wniosku o dokonanie takiego wpisu;

6) należności za pracę niezaspokojone w kolejności trzeciej;

7) należności, do których stosuje się przepisy działu III ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa, o ile nie zostały zaspokojone w kolejności piątej;

8) (uchylony);

9) należności wierzycieli, którzy prowadzili egzekucję;

10) inne należności.”

Jak wynika z powyżej zacytowanego przepisu wierzytelności zabezpieczone hipoteką znajdują się dopiero na pozycji piątej, podczas gdy wierzytelności alimentacyjne pojawiły się już na pozycji numer dwa! Zatem pierwszeństwo zaspokojenia nie pozostawia już cienia wątpliwości.

Oczywiście pewnie większość z Was pomyśli, że jest to sprzeczne z zasadą pierwszeństwa uregulowaną w art. 11 Ustawy o księgach wieczystych i hipotece, która mówi, że „ograniczone prawo rzeczowe na nieruchomości, ujawnione w księdze wieczystej, ma pierwszeństwo przed takim prawem nieujawnionym w księdze.” Jednocześnie z art. 12 Ustawy o księgach wieczystych i hipotece wynika moment dokonania wpisu i jego analiza mogłaby prowadzić do przyjęcia stanowiska, że to wierzyciele hipoteczni mają pierwszeństwo przed wszystkimi osobistymi wierzycielami właściciela danej nieruchomości. W konsekwencji prowadziłoby to jednoznacznego wniosku, że to właśnie wierzyciele hipoteczni otrzymają środki przed wierzycielami alimentacyjnymi. Jednakże tutaj należy zwrócić uwagę na założenie dotyczące postępowania egzekucyjnego, z którego wynika, że przywileje wynikające z ustanowionej hipoteki nie mogą wyprzedzać uprawnień związanych z kolejnością zaspokajania wyższych kategorii – w tym właśnie alimentów.

 

W świetle powyżej zawartych informacji, przede wszystkim musimy być świadomi tego, że alimenty będą zaspokajane w planie podziału zaraz po kosztach egzekucji, zaś należności hipoteczne dopiero w piątej kolejności. Alimenty są bowiem świadczeniami na rzecz osób fizycznych, które nie mogą uzyskać środków utrzymania własnymi siłami, a do których zobowiązywane są inne osoby bliskie. Jednocześnie zwracam uwagę, że alimentami nie są tylko pieniądze jakie rodzice są zobowiązywani płacić na bieżąco na własne dzieci. Pierwszeństwu przed hipoteką podlegają także alimenty zaległe, alimenty na rzecz byłych małżonków, należności z tytułu przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny oraz świadczenia na rzecz spadkodawcy, który znajduje się w niedostatku. Oczywistym jest bowiem, że powyżej wskazane pierwszeństwo wynika z celu alimentacyjnego, jakim jest zaspokajanie podstawowych potrzeb życiowych uprawnionego. W konsekwencji ustawodawca uznał, że pomoc uprawnionemu, który często znajduje się w niedostatku lub chociażby w trudniejszej sytuacji finansowej jest ważniejsza niż zwrot należności zabezpieczonych hipoteką.

ALIMENTY FIKCYJNE

Poza ustawową kolejnością zaspokojenia wierzycieli wynikającą z art. 1025 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, trzeba również zwrócić uwagę na nadużycia związane z ww. przepisem. Chodzi tutaj o wykorzystywanie pierwszeństwa zaspokajania wierzytelności alimentacyjnych i tworzenie tzw. „alimentów fikcyjnych”. Zdarzają się bowiem sytuacje wytworzone przez „nieuczciwych dłużników”, którzy swoimi staraniami dążą do powstania tytułów wykonawczych stwierdzających fikcyjną należność alimentacyjną. Ma to oczywiście na celu wytworzenia sobie niejako „sposobu” na pominięcie wierzyciela hipotecznego. W jaki sposób może dojść do powstania tzw. „fikcyjnych alimentów”? Opcji jest kilka, ale wszystkie prowadzą do jednego celu, czyli pozbawienia zaspokojenia wierzycieli, których należności zostały zabezpieczone hipoteką. W konsekwencji może dojść do powstania tytułu wykonawczego stwierdzającego fikcyjną należność alimentacyjną.

 

Pierwszym z nich jest zawarcie porozumienia pomiędzy dłużnikiem hipotecznym, a np. jego małżonkiem, którego przedmiotem będzie ustalenie obowiązku alimentacyjnego względem tego małżonka. W praktyce może to być dokonane m.in. poprzez złożenie pozwu o alimenty przez małżonka dłużnika. Następnie dłużnik hipoteczny uzna powództwa i strony zawrą ugodę sądową.

Oczywiście dopuszczalność takiej ugody jest chroniona prawem przez art. 184 Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym: „Sprawy cywilne, których charakter na to zezwala, mogą być uregulowane drogą ugody zawartej przed wniesieniem pozwu. Sąd uzna ugodę za niedopuszczalną, jeżeli jej treść jest niezgodna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa.”

 

Także zgodnie z art. 213 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego: „Sąd jest związany uznaniem powództwa, chyba że uznanie jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa.”

 

Jednakże w praktyce Sąd niejednokrotnie nie ma możliwości stwierdzenia, że przedmiotowa ugoda mogłaby być niezgodna z prawem, skoro w takim postępowaniu strony świadomie przedstawiają przed sądem okoliczności nie odpowiadające prawdzie.

 

Analogiczna sytuacja powstałaby także, kiedy ww. strony zdecydowałyby się zawrzeć ugodę przed mediatorem. Tutaj również przewidziano kontrolę takiej ugody. Natomiast w tym przypadku praktyka również pokazuje, że możliwość sprawdzenia przez Sąd czy ugoda została zawarta zgodnie z prawem, także jest mocno ograniczona.

 

Warto również zwrócić uwagę, że obowiązek odmowy dokonania czynności notarialnej wynika z art. 81 Ustawy Prawo o notariacie, który stanowi, że Notariusz odmówi dokonania czynności notarialnej sprzecznej z prawem.”

 

Zwracam również uwagę na Uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2013 r. III CZP 85/13, zgodnie z którą: Dopuszczalne jest nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu, w którym dłużnik złożył oświadczenie o poddaniu się egzekucji świadczeń alimentacyjnych; sąd może oddalić wniosek o nadanie takiemu aktowi notarialnemu klauzuli wykonalności, jeżeli z jego treści oraz oświadczenia dłużnika o poddaniu się egzekucji w sposób oczywisty wynika, że zostało złożone w celu obejścia prawa.”

Także istnieje odpowiedzialności karna za powyżej opisane celowe działania związane z udaremnieniem lub uszczupleniem zaspokojenia wierzyciela. Wynika ona z art. 300 §  2 Kodeksu karnego i stanowi, że: „Kto, w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku zajęte lub zagrożone zajęciem, bądź usuwa znaki zajęcia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”

 

Jednakże w rzeczywistości powyżej wskazana odpowiedzialności karna pozostaje bez żadnego znaczenia dla wierzyciela, ponieważ postępowanie takie nie prowadzi do jego zaspokojenia, wyroki skazujące są w praktyce często wydawane w zawieszeniu. Zatem w konsekwencji dla wierzyciela nie mają one większego znaczenia.

 

Dla nierzetelnego dłużnika podejmującego się powyżej opisanego „oszustwa” ważne jest, że na podstawie art. 1025 § 1 pkt 2 i pkt 5 Kodeksu postępowania cywilnego w prowadzonym postępowaniu egzekucyjnym świadczenia alimentacyjne będą miały pierwszeństwo zaspokojenia przez należnościami zabezpieczonymi hipoteką.

 

Kolejnym krokiem jaki dłużnik w takiej sytuacji może podjąć, w przypadku grożącej mu licytacji nieruchomości obciążonej hipoteką, byłby wniosek jego małżonka o wyegzekwowanie ww. fikcyjnych (niejednokrotnie bardzo wysokich) alimentów, w tym nie tylko alimentów bieżących, ale również tych zaległych. W konsekwencji środki powstałe w wyniku przeprowadzonej licytacji nieruchomości zamiast do wierzyciela hipotecznego trafiłyby do jego fikcyjnego wierzyciela alimentacyjnego.

 

W świetle powyższego, nie ulega wątpliwości, że przepisy prawa dotyczące dokonywania przez dłużników ww. czynności pozwalają sądowi lub notariuszowi na dokonanie kontroli.  Jednakże w praktyce, nie zawsze jest możliwe przeprowadzenie takiej kontroli, bowiem w przypadku celowego podawania przez strony informacji niezgodnych z prawdą, Sąd nie będzie miał sposobów, aby zweryfikować informacje dotyczące możliwości płatniczych zobowiązanego do alimentów oraz potrzeb uprawnionego z tego tytułu.

 

Jedynym sposobem na walkę z takimi nieuczciwymi dłużnikami jest wytoczenie powództwa o ustalenie nieistnienia wierzytelności alimentacyjnej na podstawie art. 189 k.p.c. Stosownie do wskazanego przepisu: Powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.”

 

Powództwo o ustalenie nieistnienia wierzytelności alimentacyjnej można wytoczyć aż do uprawomocnienia się planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji. Natomiast wykonanie planu podziału zostało uregulowane w art. 1028 Kodeksu postępowania cywilnego, który stanowi, że:

  • 1. Jeżeli zarzutów nie wniesiono w terminie przepisanym, organ egzekucyjny przystąpi do wykonania planu. Wniesienie zarzutów wstrzymuje wykonanie planu tylko w części, której zarzuty dotyczą.
  • 2. Na skutek wniesienia zarzutów sąd po wysłuchaniu osób zainteresowanych zatwierdzi albo odpowiednio zmieni plan. W postępowaniu tym sąd nie rozpoznaje sporu co do istnienia prawa objętego planem podziału.
  • 3. Na postanowienie sądu przysługuje zażalenie.
  • 4. Wykonanie planu w części dotkniętej zarzutami nastąpi po uprawomocnieniu się postanowienia sądu, chyba że zostało wstrzymane przez zabezpieczenie powództwa w sporze o ustalenie nieistnienia prawa.

 

W świetle powyższych rozważań należy podkreślić, że co prawda istnieją przepisy prawa mające na celu weryfikowanie prawidłowości działań podejmowanych przed mediatorem, Sądem oraz notariuszem. Jednakże praktyka pokazuje, że nie w każdej sytuacji zbadanie tego będzie możliwe. Co w konsekwencji może doprowadzić do braku zaspokojenia wierzyciela hipotecznego.

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: