Zakup nieruchomości od dłużnika w postępowaniu egzekucyjnym i podczas licytacji.

Elżbieta Liberda        26 lutego 2024        Komentarze (0)

KOMORNIK I RADCA PRAWNY – kto lepiej może wytłumaczyć nabycie nieruchomości w postępowaniu egzekucyjnym i na licytacjach komorniczych.

A jak jeszcze do tego dołożymy dwóch zaawansowanych inwestorów w trudne nieruchomości – Radek Jankowski, Adam Florczak i specjalistę od obrotu wierzytelnościami – Mirek Rybak no to już wiecie, że to będzie mieszanka wybuchowa!

A takie fajerwerki tylko na szkoleniu z trudnych nieruchomości 15 marca 2024.

___________

To zacznijmy od pierwszego panelu – ZAKUP NIERUCHOMOŚCI OD DŁUŻNIKA, W POSTĘPOWANIU EGZEKUCYJNYM I PODCZAS LICYTACJI.

Czy wiesz, że w lipcu 2023r miała miejsce bardzo ważna zmiana w tym zakresie i jeśli nie znasz treści nowych przepisów to można nieźle się naciąć.

To wszystko wytłumaczy sam komornik – Tomasz Fornalski – już 15 marca 2024r. w Warszawie. Chcesz dołączyć napisz, ale teraz koniecznie poczytaj.

Znowelizowany artykuł 930 § 1 KPC przewiduje istotną zmianę w zakresie nabywania nieruchomości po jej zajęciu.

Zgodnie z nowym brzmieniem, rozporządzenie nieruchomością po jej zajęciu „nie wyłącza możliwości przyłączenia się kolejnych wierzycieli dłużnika do prowadzonej już egzekucji”.

Oznacza to odejście od dotychczasowej interpretacji skutków rozporządzenia zajętą nieruchomością.

Dotychczas wyglądało to tak, że wierzyciele zbywcy zajętej nieruchomości mogli dołączyć się do egzekucji tylko wówczas, gdy w księdze wieczystej dokonano na ich rzecz wpisu o przyłączeniu lub złożono wniosek do zbioru dokumentów, chyba że osoba trzecia (nabywca nieruchomości) wiedziała o przyłączeniu (por. uchwała SN z dnia 6 listopada 2007 r., III CZP 93/07, OSNC 2008, nr 7–8, poz. 68)

Zgodnie z orzecznictwem, wierzyciel osoby, przeciwko której prowadzona jest egzekucja z nieruchomości, nie może po zbyciu zajętej nieruchomości przyłączyć się do postępowania egzekucyjnego, chyba że zbycie zostało uznane w stosunku do niego za bezskuteczne (uchw. SN z 30.3.2006 r., III CZP 16/06, OSNC 2007, Nr 2, poz. 20).

W konsekwencji powodowało to, że przyłączenie się takiego wierzyciela do egzekucji z nieruchomości wymaga wystąpienia ze skargą pauliańską.

Aktualnie, po wejściu w życie znowelizowanego art. 930 § 1 KPC wierzyciele dłużnika, w stosunku do którego nieruchomość zostanie zajęta mogą się przyłączyć do egzekucji z nieruchomości mimo jej zbycia. Oznacza to że mogą się przyłączać już w czasie, gdy nieruchomość jest własnością osoby trzeciej – nowego nabywcy.

Konsekwencją będzie to że bezskuteczność rozporządzenia nieruchomością przez dłużnika odnosić się będzie nie tylko do wierzycieli egzekwujących, ale także innych wierzycieli, którzy mogą przyłączyć się do egzekucji później, nawet jeżeli w chwili zajęcia lub rozporządzenia nieruchomością nie dysponują tytułem egzekucyjnym przeciwko dłużnikowi.

To mocno wpływa na interesy nabywców nieruchomości które są zajęte.

Brak bowiem jest środków prawnych umożliwiających dokonanie dobrego audytu w tym zakresie.

Można wyprowadzić wniosek , że zbycie nieruchomości po zajęciu będzie na podstawie art. 930 § 1 KPC bezskuteczne wobec wszystkich wierzycieli dłużnika – nawet tych, których wierzytelności staną się wymagalne lub powstaną już po zajęciu lub po rozporządzeniu nieruchomością.

Ryzyko nabywcy takiej nieruchomości jest duże.

Czy jednak wyeliminowało to obrót takimi nieruchomościami ?

Nie sądzę, trzeba jednak posiadać jeszcze większą wiedzę i doświadczenie w zakresie due deligence nieruchomości i absolutnie nie opierać się tylko i wyłącznie na zapewnieniach dłużnika.

Już niektórzy zbierają plony niewiedzy …

Ciężko bowiem jest przewidzieć liczbę ewentualnych wierzycieli wobec których nabycie nie będzie skuteczne oraz wysokość wierzytelności, które wierzyciele zbywcy mogą zechcieć egzekwować.

Ale, nieruchomości w postępowaniach egzekucyjnych wciąż można nabyć bezpiecznie i właśnie podczas warsztatów podczas jednego z paneli na szkoleniu już 15 marca przeprowadzimy uczestników krok po kroku przez takie transakcje.

Do zobaczenia !!!

Mieszkanie „z lokatorem”. Czy warto ?

Elżbieta Liberda        22 lutego 2024        Komentarze (0)

Mieszkanie „z lokatorem”.

Czy warto ?

Coraz więcej spraw kiedy właściciele nie mogą pozbyc się dzikiego lokatora.

Wczoraj rozmawialiśmy na ten temat w TVP Info.

Dziś kilka słów na ten temat.

Na rynku niemalże lawinowo do sprzedaży wystawiane są nieruchomości z „lokatorami”. To często uciążliwi mieszkańcy i właśnie dlatego podejmowana jest decyzja o sprzedaży mieszkania.

Pozorne deklaracje sprzedawców, że lokator się wyprowadzi, kiedy lokal zostanie zbyty, nie zawsze znajdują pokrycie w rzeczywistości. W takich sytuacjach decydującym czynnikiem wpływającym na podjęcie decyzji o zakupie takiego lokum jest często jego kusząca cena. Kupującemu wydaje się, że w sytuacji, gdy lokator nie będzie chciał się wyprowadzić, to w najgorszym wypadku wystarczy przeprowadzić postępowanie o opróżnienie lokalu zwane potocznie eksmisją i po problemie. Tak jednak nie jest!

Otóż w przypadku, kiedy lokator nie posiada innej nieruchomości i np. jest bezrobotny, przysługiwać mu będzie uprawnienie do najmu lokalu socjalnego, który powinna zapewnić gmina. Okres oczekiwania na taki lokal to z reguły kilka lat. Właściciel nieruchomości jest w tej sytuacji praktycznie bezradny, a na otarcie łez może wystąpić jedynie o odszkodowanie od gminy za niedostarczenie lokalu socjalnego. To jednak wiąże się z kolejnym postępowaniem sądowym.

Przepisy polskiego prawa chronią najemców, niestety również tych nieuczciwych. Ponieważ uregulowania prawne uniemożliwiają tzw. „eksmisje na bruk”, często dochodzi do nadużyć w tym zakresie. Lokatorzy nierzadko działają z premedytacją, zdając sobie sprawę z tego, że gdy obejmą już lokal w posiadanie oraz podpiszą umowę, to trudno będzie się ich pozbyć, nawet kiedy przestaną płacić.

Niestety, rynek szarej strefy najemców działa coraz intensywniej. Umiejętnie korzysta przy tym z przywilejów, jakie gwarantują mu przepisy ustawy o ochronie praw lokatorów. Z reguły nieuczciwi najemcy wybierają mieszkania o dużych metrażach i atrakcyjnie zlokalizowane. Płacą pierwszy czynsz, kaucję i na tym kończy się ich płynność finansowa. Właściciele lokali pozostają bezradni.

Chcesz wiedzieć jak się zabezpieczyć w umowie, jak weryfikować najemcę i jak czerpać satysfakcjonujące dochody z najmu koniecznie przyjdź na warsztaty 1 marca 2024r w Warszawie.

Jak zgodnie z prawem rozstać się z lokatorem?

Elżbieta Liberda        19 lutego 2024        Komentarze (0)

Najemcy bywają kłopotliwi.

Czasem nie płacą, czasem demolują lokale i znikają, ale najtrudniejsze są te sprawy, kiedy pomimo naruszeń nie chcą lokalu opuścić.

Bywa, że właściciele musza takiego lokatora utrzymywać.

Niestety, to co wydaje się logiczne, czyli wejście do własnego domu czy mieszkania podczas gdy jest w posiadaniu najemcy jest niedozwolone!

Naruszenie miru domowego.

Odwieczny problem dla wynajmujących to zrozumienie tego, że jeśli zapadnie decyzja o oddaniu nieruchomości w najem, to właściciel nie będzie mógł wchodzić, kiedy tylko zechce, do swojej własności. Niestety, przepisy są w tym zakresie bezlitosne. Kiedy wynajmujący naruszy obowiązek powstrzymania się od tego typu incydentów, może popełnić przestępstwo.

Na wielu forach internetowych można wyczytać dziwne rady, że kiedy najemca np. nie płaci czynszu, można się wprowadzić do mieszkania i utrudnić mu życie. Ci pseudodoradcy zapominają jednak, że w kodeksie karnym istnieje przestępstwo naruszenia miru domowego.

Art. 193 Kodeksu karnego.

Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

W rozumieniu przepisu cudze mieszkanie to także mieszkanie wynajęte. Właściciel mieszkania może zatem popełnić przestępstwo, wchodząc nawet do swojego mieszkania lub nie opuszczając swojego mieszkania, gdy zażąda tego najemca.

Jak zgodnie z prawem rozstać się z lokatorem?

Po pierwsze należy rozpocząć od załatwienia formalności związanych z wypowiedzeniem umowy , które to narzuca reżim ustawy o ochronie praw lokatorów.

Ustawodawca określa wprost sytuacje kiedy możemy dokonać wypowiedzenia.

Jeżeli lokator jest uprawniony do odpłatnego używania lokalu, wypowiedzenie przez właściciela stosunku prawnego może nastąpić tylko z przyczyn określonych w ustawie o ochronie praw lokatorów.

Nie wdając się w szczegóły, jedną z nich jest brak regulowania czynszu. Ale przedmiotowe zaległości muszą również istnieć przez pewien czas.

Nie później niż na miesiąc naprzód, na koniec miesiąca kalendarzowego, właściciel może wypowiedzieć stosunek prawny, jeżeli lokator jest w zwłoce z zapłatą czynszu lub innych opłat za używanie lokalu co najmniej za trzy pełne okresy płatności. Tu jednak również sprawa się lekko komplikuje. Bowiem obowiązkiem formalnym właściciela jest wcześniejsze uprzedzenia lokatora na piśmie o zamiarze wypowiedzenia stosunku prawnego i wyznaczenia dodatkowego, miesięcznego terminu do zapłaty zaległych i bieżących należności.

Wypowiedzenie powinno być pod rygorem nieważności dokonane na piśmie oraz określać przyczynę wypowiedzenia.

A co w sytuacji, kiedy nasze działania pozostają bez odpowiedzi, a lokator wciąż zamieszkuje w lokalu?

Niestety, nie pozostaje nic innego jak skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego. Czeka nas proces o eksmisję oraz o zapłatę.

Czas oczekiwania na pierwszą rozprawę to z reguły kilka miesięcy, szczególnie w dużych aglomeracjach.

A lokator wciąż mieszka …

W toku procesu Sąd ustali okoliczności faktyczne sprawy, a w szczególności czy nasz niesolidny najemca ma tytuł prawny do innej nieruchomości. Dodatkowo z urzędu Sąd zbada, czy nie zachodzą okoliczności uzasadniające przyznanie lokalu socjalnego.

Sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego wobec:

  1. kobiety w ciąży,
  2. małoletniego, niepełnosprawnego lub ubezwłasnowolnionego oraz sprawującego nad taką osobą opiekę i wspólnie z nią zamieszkałą,
  3. obłożnie chorych,
  4. emerytów i rencistów spełniających kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej,
  5. osoby posiadającej status bezrobotnego,
  6. osoby spełniającej przesłanki określone przez radę gminy w drodze uchwały

– chyba że osoby te mogą zamieszkać w innym lokalu niż dotychczas używany.

Obowiązek zapewnienia lokalu socjalnego ciąży na gminie, jednakże jak powszechnie wiadomo okres oczekiwania na socjalne lokum z reguły trwa latami.

Na otarcie łez pozostaje możliwość dochodzenia odszkodowania od gminy z tytułu niedostarczenia takowego lokalu.

To jednak wiąże się z kolejnym postępowaniem sądowym.

*****

Jak widać sytuacja właścicieli z punktu widzenia obowiązującego prawa nie jest prosta.

Po pierwsze należy zaznaczyć czasochłonność prowadzonych postępowań, formalizm już na etapie samej procedury związanej z wypowiedzeniem umowy, a następnie trudności w wykonaniu wyroków eksmisyjnych.

Prawo daje jednak furtki pozwalające na uniknięcie tego typu sytuacji.

Jest to chociażby możliwość zawierania umów najmu okazjonalnego.

Dlatego tak istotnym jest, aby na etapie zawierania umowy precyzyjnie zredagować wszelki zapisy i mieć świadomość, co do konsekwencji złożonych oświadczeń woli.

I właśnie o tym jak to zrobić, aby najem był bezpieczny i dochodowy będziemy mówić już 1 marca 2024r podczas warsztatów z najmu nieruchomości i kwater pracowniczych, które poprowadzę razem z doświadczonym inwestorem Mariuszem Stężałym.

Więcej możesz też dowiedzieć się z mojej książki „Być rentierem”.

No i koniecznie dajcie znać co myślicie o inwestowaniu w mieszkania pod wynajem?

Udział w nieruchomości z niepłacącym najemcą

Elżbieta Liberda        12 lutego 2024        Komentarze (0)

Masz udział w nieruchomości, ale w lokalu zamieszkuje ktoś, kto nie ma żadnego tytułu prawnego?

Nie płaci, nie dba o lokal?
Co może zrobić współwłaściciel?

Ostatnio w mediach rozgrzany jest temat czy „pewna spółka”, która jest współwłaścicielem mieszkania ma prawo do tego, aby oczekiwać zapłaty za korzystanie z lokalu przez osoby tam zamieszkujące, a jeśli nie płacą, to czy zasadne jest i zgodne z prawem to aby skierować sprawę do Sadu i tam dochodzić roszczeń.

Przeanalizujmy temat zatem nie emocjonalnie, a prawnie.
Przyjrzyjmy się co w tej kwestii mówią przepisy i orzecznictwo.
Problemy z lokatorem, a możliwość samodzielnego wszczęcia postępowania.

Czy wymagana jest zgoda wszystkich współwłaścicieli? Kto ma legitymacje procesową?

Wynajmując lokal, szczególnie mieszkalny zdarza się, że mamy problemy z lokatorem.

Czasem lokator nie płaci czynszu, czasem demoluje, a czasem w ogóle nie ma żadnego tytułu prawnego a mieszka ….

Powstaje zatem zagadnienie, czy w takim wypadku, kiedy wynajmujemy lokal na cele mieszkaniowe w ramach posiadanych udziałów samodzielnie możemy wytoczyć powództwo przeciwko lokatorowi, a w konsekwencji przeciwko gminie, gdyby nie dostarczyła lokalu socjalnego osobie której został przyznany czy może konieczna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli.

***
Roszczenie współwłaściciela nieruchomości o odszkodowanie za szkodę wynikłą z niedostarczenia lokatorowi lokalu socjalnego. Zgodnie z orzecznictwem współwłaściciel nieruchomości może dochodzić od gminy odszkodowania w pełnej wysokości za szkodę wynikłą z niedostarczenia uprawnionemu lokatorowi lokalu socjalnego. Może dochodzić tego roszczenia w całości, bowiem jest ono roszczeniem zachowawczym (art. 209 KC). Uchwała SN z 3.12.2014 r., III CZP 92/14

Stan faktyczny sprawy:

Powód jako współwłaściciel nieruchomości wynajmował w celach zarobkowych lokal mieszkalny.
Sąd Rejonowy nakazał osobom zajmującym ten lokal wydać go powodowi, wstrzymując wykonanie tego orzeczenia do czasu złożenia przez gminę oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego.
Oferta taka nie została jednak przedstawiona.
Dochodzona od gminy należność stanowiła odszkodowanie za szkodę wynikłą z tego zaniechania, obejmującą okres 2 lat.
Sąd Rejonowy oddalił jednak powództwo z powodu niewykazania wysokości poniesionej szkody przez Powoda.
Sąd Okręgowy, rozpoznając apelację, powziął natomiast wątpliwości, którym dał wyraz w zagadnieniu prawnym przedstawionym SN.

Mianowicie, czy dochodzenie takiego odszkodowania jest czynnością zachowawczą oraz czy współwłaściciel nieruchomości jest uprawniony do samodzielnego dochodzenia od gminy odszkodowania za szkodę wynikłą z niedostarczenia lokalu socjalnego uprawnionemu lokatorowi w pełnej wysokości, czy wyłącznie w zakresie odpowiadającym wielkości jego udziału we współwłasności.

Sąd Najwyższy wskazał, że zgodnie z art. 18 ust. 5 ustawa z 21.6.2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, jeżeli gmina nie dostarczyła lokalu socjalnego osobie uprawnionej do tego na mocy wyroku, właścicielowi przysługuje roszczenie odszkodowawcze na podstawie art. 417 KC.

Istotą przedstawionego zagadnienia prawnego było to, czy w przypadku współwłasności lokalu, legitymacja czynna do dochodzenia całego roszczenia przysługuje każdemu ze współwłaścicieli.

SN podkreśla, że aby zaliczyć określoną czynność do czynności zachowawczych, muszą zostać spełnione dwie przesłanki.

  1. czynność taka musi mieć na celu zachowanie wspólnego prawa, tj. ochronę interesu wszystkich współwłaścicieli, a nie tylko jednego czy kilku z nich;
  2. konieczność jego realizacji w sposób niepodzielny.

Uniemożliwienie współwłaścicielom lokalu władania nim – wskutek wstrzymania wykonania orzeczenia eksmisyjnego do czasu zapewnienia przez gminę lokalu socjalnego – stanowi istotne naruszenie ich uprawnień właścicielskich i przynosi im wymierną szkodę, bowiem pozbawia ich dochodu, który mogliby uzyskać z tytułu należności czynszowych. Powyższy pogląd znajduje potwierdzenie w orzecznictwie.

Czynność ta jest zatem czynnością zachowawczą.

Podobnie Sąd traktuje czynności dochodzenia roszczeń, które to obejmują należności z tytułu czynszu najmu oraz wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z lokalu. Tu również stwierdzono, że stanowią one czynności zachowawcze, które mogą być ubezskutecznione jedynie sprzeciwem współwłaścicieli.

Jak widać, działania spółki, która jest współwłaścicielem są zgodne z prawem, legalne i przede wszystkim mające na celu ochronę interesów wszystkich współwłaścicieli.

W kolejnym wpisie poruszymy temat tego czy działania osób które zajmują lokal bezumownie i nie chcą płacić za mieszkanie są dozwolone.

A jeśli chcesz dowiedzieć się jakie rzeczywiście prawa przysługują współwłaścicielom, najemcom, lokatorom, czy kupowanie udziałów ma sens, czy na udziałach można zarobić, a może to jednak duże ryzyko zapraszam na warsztaty 16 lutego w Warszawie.

Omówimy tą tematykę pod względem prawnym, biznesowym oraz obalimy te wszystkie mity pojawiające się w dobrze klikających się nagłówkach gazet a wielokrotnie niemające nic wspólnego z rzeczywistym stanem prawnym.

Tajemnice inwestycji w udziały.

Elżbieta Liberda        06 lutego 2024        Komentarze (0)

Często pytacie – Elu! O co chodzi w tych udziałach?!

  • Czy naprawdę warto ładować się w te ryzykowne i długofalowe inwestycje ?
  • Czy rzeczywiście na tym da się zarobić ?
  • A może to nielegalne ? A może to tylko kolejny „modny” trend ?

Uwielbiam takie pytania

Inwestowanie w udziały rzeczywiście nie jest łatwe. Ale, gdyby tak było to ten rynek zdominowany byłby podobnie jak tradycyjne flipowanie. Chociaż i to wcale nie jest łatwe, jak się większości wydaje – ale o tym innym razem…

Ale do brzegu, jak zarabiać na udziałach i dlaczego to właśnie udziały są moją ulubioną opcją pomnażania kapitału

Do inwestowania w udziały potrzeba nie tylko doskonałej znajomości prawa, ale także sporo sprytu. Tu bowiem nie tylko czynności natury formalnoprawnej mają znaczenie, ale przede wszystkim natury faktycznej związanej z umiejętnym zrobieniem due diligence nieruchomości oraz późniejszym objęciem w posiadanie lokalu.

Inwestując w udziały nie wystarczy doktoryzowanie się na temat współwłasności. Tu ważna jest praktyka.

Bez wątpienia da się na tym jednak extra zarabiać ! Są tacy którzy tylko z tego żyją.

Czym jest udział ? Otóż wyobraźmy sobie sytuacje, że mamy tylko niewielki udział w nieruchomości, a de facto jesteśmy właścicielami wszystkiego. Korzystać możemy – bowiem, co do zasady ze wszystkiego. Z każdej części nieruchomości.

Jak to możliwe ?

Otóż, jedną z charakterystycznych cech współwłasności jest niepodzielność wspólnego prawa. Wspólne prawo własności przysługuje niepodzielnie kilku osobom.

Zatem mając nawet 1 % udziałów i lokal w posiadaniu można z takiego lokalu korzystać, prowadzić w nim działalność czy też go wynająć.

Każdy ze współwłaścicieli ma prawo do całej rzeczy, ograniczone jedynie takim samym prawem pozostałych współwłaścicieli. Żadnemu ze współwłaścicieli nie przysługuje prawo do fizycznie wydzielonej części rzeczy.

Oczywiście, aby bezpiecznie „wchodzić” w takie tematy trzeba mieć sporą wiedzę i doświadczenie, oraz potrafić zbadać strukturę współwłasności. Trzeba też umieć wyliczyć wartość udziału, następnie lokalu – aby oszacować jak mogłyby wyglądać rozliczenia pomiędzy współwłaścicielami przy zniesieniu współwłasności.

Kiedy umiemy to zrobić zysk gwarantowany !

Potencjał udziałów jest ogromny. Z tematyką tą spotyka się każdy kto działa w nieruchomościach. To sprawy gdy chcemy kupić „coś” od spadkobierców, rozwodników czy konkubentów…

Niesamowite jest to, że model inwestycji możemy w zasadzie w każdym czasie zmienić, dostosować go do naszego budżetu , czasu w jakim chcemy obrócić udziałem.

Jeśli interesuje Was ta tematyka zapraszam. To nie tylko moja codzienna praca, ale pasja którą systematycznie pielęgnuje

Każda transakcja jest inna, pozwala mi się rozwijać zarówno w zakresie prawa jak i biznesu. I co fajne … pomagam wielu osobom. Coś co dla kogoś jest dużym kłopotem – jak np. relacja z byłym mężem czy innymi spadkobiercami w zakresie wspólnego decydowania o losach nieruchomości – przy moim drobnym wsparciu staje się gładkim przejściem przez – wydawać by się mogło – sytuacje bez rozwiązania.

Dlatego jeśli masz udział w nieruchomości, nie wiesz jak wyjść z problematycznej współwłasności zapraszam. Chętnie odkupie Twój „problem” lub pomogę go sprawnie rozwiązać.

A dla tych którzy chcieli by poznać opcje inwestowania w takie tematy koniecznie zapiszcie się na bezpłatny webinar: PUŁAPKI PRZY ZAKUPIE UDZIAŁÓW