O tym, że przepisy prawa polskiego ustawiają lokatorów w zdecydowanie uprzywilejowanej pozycji już wiele razy pisałam ? Dla przypomnienia o problemach z pozbyciem się problematycznego najemcy poczytać możecie tutaj – Pułapki w umowach najmu lokali mieszkalnych
Ale ? Ustawodawcy było wciąż mało ?
Pomimo, iż – w mojej przynajmniej ocenie – uprawnienia lokatorów i tak są olbrzymie w porównaniu do tego co ?może? właściciel, twórcy prawa poszli jeszcze o krok dalej.
W styczniu 2016r weszły w życie przepisy ustawy z dnia 10 września 2015 r. o zmianie ustawy ? Kodeks karny, ustawy ? Prawo budowlane oraz ustawy ? Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz.U. 2015 nr 0 poz. 1549 2016.01.07 ).
Jak poczytać możemy w komunikatach nowelizacja „jest reakcją ustawodawcy na zachowania właścicieli nieruchomości, którzy dążąc do uzyskania władztwa nad mieszkaniami utrudniają lokatorom korzystanie z zajmowanych mieszkań, najczęściej poprzez wyłączanie prądu lub ogrzewania, odcinanie dostępu do wody, dewastowanie budynku, zanieczyszczania oraz niszczenia jego części wspólnych np. poprzez usuwanie drzwi i okien”.
Niestety, nikt nie wpadł na to, że tylko niewielki odsetek takich ?niepłacących? lokatorów to ludzie naprawdę biedni, schorowani?
Prowadząc szereg tego typu spraw [to naprawdę plaga dzisiejszych czasów i ogromny kłopot właścicieli nieruchomości] – dosłownie kilka razy zdarzyło mi się, że do niepłacenia czynszu zmusiła kogoś trudna sytuacja życiowa. Oczywiście taka ? której na własne życzenie sobie lokator nie zafundował ?
Właściciele nieruchomości – na które wielokrotnie ciężko pracowali – niestety, nie mogąc poradzić sobie w sposób wydawało by się najprostszy, a mianowicie udając się do sądu po wyrok eksmisyjny sięgali rzeczywiście po inne ?metody??.
I oczywiście nie można tu generalizować, ale większość z nich decydując się na odłączenie mediów czy też wprowadzenie ?hałaśliwych studentów? robiła to z desperacji? – nie mogli już dłużej utrzymywać lokatora.
Od stycznia tego roku za tego typu zachowanie można trafić ?za kraty?.
Nowelizacja kodeksu karnego wprowadziła karę za nowy typ przestępstwa – stosowanie wobec kogoś innej przemocy niż bezpośrednia w sposób uporczywy lub „istotnie utrudniający innej osobie korzystanie z zajmowanego lokalu mieszkalnego”.
Będzie za to groziło do trzech lat więzienia. Takie przestępstwo ścigane jest na wniosek pokrzywdzonego.
Poniżej dokładne brzmienie przepisu:
Art. 191 k.k. [Zmuszanie do określonego zachowania. Utrudnianie korzystania z lokalu mieszkalnego]
§ 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 1a. Tej samej karze podlega, kto w celu określonym w § 1 stosuje przemoc innego rodzaju uporczywie lub w sposób istotnie utrudniający innej osobie korzystanie z zajmowanego lokalu mieszkalnego.
Nie wdając się w literalną analizę tego przepisu już na pierwszy rzut oka widać brak precyzji legislacyjnej – bo cóż to oznacza – ZAJMOWANEGO LOKALU MIESZKALNEGO ! ?
Brak określenia charakteru korzystania z lokalu przez ustawodawcę, zgodnie z literalną a także systemową wykładnią tego artykułu ? ochronę prawnokarną daje również osobom zajmującym lokal niezgodnie z prawem!
Ale to nie koniec niespodzianek….
Zmiany też dotyczą przepisów prawa budowlanego oraz kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Do ustawy Prawo budowlane dodano m.in. przepis, zgodnie z którym budynki powinny być w czasie ich użytkowania poddawane kontroli w przypadku zgłoszenia przez lokatorów dokonania „nieuzasadnionych względami technicznymi lub użytkowymi ingerencji lub naruszeń”.
Natomiast w razie stwierdzenia takich naruszeń, których charakter uniemożliwia lub znacznie utrudnia użytkowanie w celach mieszkalnych, organ nadzoru budowlanego nakaże przywrócenie stanu poprzedniego.
Decyzja taka podlega natychmiastowemu wykonaniu, natomiast osoba, która nie zastosuje się do decyzji będzie mogła zostać ukarana mandatem w wysokości do 2 tys. zł.
I coś na deser – nie przeprowadzenie kontroli obiektu przez jego właściciela lub zarządcę, gdy zgłoszono, że w obiekcie dokonano nieuzasadnionej ingerencji lub naruszenia stanie się wykroczeniem.
A co Wy myślicie o tych przepisach? Zapraszam do dyskusji.